Brzeg - Zamek Piastów Śląskich.
Spacerując krużgankami słuchaliśmy legendy.....podobno:
wrażliwe ucho może usłyszeć jakiś szum, szelest, coś jakby stąpanie. Jeżeli stanie się tak po zmroku, prawdopodobnie mamy do czynienia z… duchem. Z duchem psa. Pechowy czworonóg tak uradował się na widok swego pana, Jerzego II, że wyskoczył z wysokich krużganków i skręcił sobie kark. Teraz biedaczysko błąka się po zamkowych wnętrzach, a odciski jego łap widuje się ponoć o świcie.
lidia23 2015-11-28
ładny ten krużganek,jak zwykle w ciekawym ujęciu pokazujecie to co zwiedzacie:)
pieski takie właśnie wierne są,legendy są fajne,fajnie się je czyta ale czy są prawdziwe?
tego się nigdy nie dowiemy:)
spokojnego wieczoru!
halb09 2015-11-28
Ja w wyobraźni słyszę szelest długich sukni przemieszczających się dam:))
Ciekawa relacja. Pozdrawiam serdecznie!
vitaawe 2015-11-28
Dojrzałość to nie zawsze liczba przeżytych lat . Czasem jest to bagaż życiowych doświadczeń. ..
Pozdrawiam serdecznie*
roma55 2015-11-28
Słyszę tego psa ... przechadza się tymi ślicznymi krużgankami ... :) Piękny kadr i piękna legenda :) Pozdrawiam pogodnych Pogodnych :)
izka08 2015-11-29
jak się dobrze wsłuchac to możemy usłyszec gwar spacerujących tam dam i panów.....
vanilla 2015-11-30
Bo to jest drugi Wawel:)
Przejrzałam póki co pobieżnie cała serię zamkowych zdjęć.I przyznam znakomita ona jest.Fotki są doskonałej jakości,świetnie,wręcz albumowo *skrojone*. Więc, gdy pójdę sobie dalej,będę mogła oglądać detale,każdy szczegół świetnie wyeksponowany.
Hm...i po co mu to było? Trza było poczekać na pana.A krużganki są
przepiękne:)
dalia22 2015-11-30
Lubię wszelkie krużganki :) O straszącym duchu psa jeszcze nie słyszałam , haha :)
zaznamy 2015-12-10
W pewnym momencie wydawało mi się ,że jest to Kraków.
Pozdrawiam Was Młodzi ,Wspaniali Podróżnicy;-)
(komentarze wyłączone)