1. Ostrówek. Jeżdżąc po okolicy zajechałem i do Ostrówka.

1. Ostrówek. Jeżdżąc po okolicy zajechałem i do Ostrówka.

Uwagę zwraca stary, w kiepskim stanie mur z czerwonej cegły i zamieszczone na nim tablice. To pozostałości po fabryce założonej tu pod koniec XIX wieku. Fabryka przetrwała dwie wojny światowej i etap budowy rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego ale w XXI wieku, za kapitalizmu padła.
:-(
:-(

keisidz

keisidz 2021-09-14

Bo teraz "lepsze" są fergusony niż ursusy

slawek9

slawek9 2021-09-21

Hej, czytając o Twoich włóczęgach po Polsce być może wspomniałem kiedyś Ostrówek. W tych okolicach się urodziłem, Łochów. Jako "mały" małolat spędzałem wakacje w Ostrówku. mieszkaliśmy blisko fabryki. Czasami duża sala w fabryce Ursusów zamieniała się w salę kinową, wujek Józik był operatorem filmowym, ale ja, zamiast oglądać filmy, wyłaziłem tylnymi drzwiami i patrzyłem na te piękne maszyny ustawione w szeregach jak wojsko!!! siedząc na wielkiej wiśni trzeba było walczyć o owoce ze szpakami czy kakimiś innymi latawcami:) czasami wyprawy nad Liwiec ;) Piękna Republike Ludowa ;)

slawek9

slawek9 2021-09-21

trochę mnie dziwi opis samej fabryki i co tam robili, bo ja to pamiętam inaczej. no ale to było 60 lat temu!!! ostatni raz byłem w Ostrówku około 1969/70 na pogrzebie. pamiętam jak dziś stację kolejową, nie było peronu, trzeba się było wspinać do wagonu z nasypu !!! no i "para buch koła w ruch!!!" ten powolny stukot kół miał swój urok...

dodaj komentarz

kolejne >