Leży rude futro
brzuszka nie zasłania,
w sam raz dla Owieczki,
kotek do wtulania.
Oczy mu się świecą
jak złote latarnie,
bardzo chętnie Pańcię
łapeczką przygarnie.
Na zielonej trawce,
czułe wymizianie,
pewnie jeszcze Pańcia
całusa dostanie.
Jedno mi pytanie
przychodzi do głowy.......
Lepsza dzika bestia,
czy Twój lew domowy ?
Pańcia, a ja mogę Rudziczka przytulić ? Moje ukochane rude bóstwo........
dodane na fotoforum: