Na skróty ;)
zibidzi 2013-09-09
Kiedyś mieszkałem w lesie pod Otwockiem
I okrągły rok jeździłem do pracy rowerem Ukrainą .
Czasami wylewał strumyk i płynął drogą porytą
zajeżdżonym śniego lodem to też ściągałem
obuwie i pokonywałem go brodząc .
No tak ale byłem wtedy młody .
Dziś jeżdżę tylko jak jest ciepło i nie pada
i raczej omijam szutry i kiepskie asfalty
no chyba że mnie fantazja poniesie ku przygodzie .
Pozdrawiam