pantoja 2015-12-07
Specyficzny klimat tutaj panuje, jak na jarmarku. Szwarc, mydło i powidło. Czasem pośród miernoty można wygrzebać prawdziwe cacuszko, handlują wszystkim jak u nas na pchlich targach. Lubię odwiedzać takie miejsca....Sprzedająca jest, tylko nogi widać:)