Wydra

Wydra

Po niebie przetaczały się ciężkie bure chmury, delikatny zimny wiatr usilnie starał się pokonać grube cieple ubranie i dotrzeć aż do ciała. Idealny dzień na siedzenie w domu. Ja natomiast wybrałem się na obserwację ptaków. Usadowiłem się wygodnie w mojej czatowni, przygotowałem aparat i czekałem.
Po pewnej chwili usłyszałem gęganie i spojrzałem poprzez gałęzie w górę. Na niebie zauważyłem trzy dzikie gęsi lecące niezbyt wysoko.
Znów nastała cisza, ruch powietrzny był dziś mały, można by rzec znikomy. Zaczęło robić się zimniej a chmury jakby pociemniały i zrobiło się ciemniej. Naciągnąłem czapkę bardziej na głowę i czekałem.
Aż tu nagle słyszę plusk i widzę w dole rzeki koła na wodzie. Następny plusk, już troszkę bliżej, patrze a tu ścieżka bąbelków powietrza płynie w moją stronę i jakieś trzy metry ode mnie wynurza się wydra z rybą w pyszczku. Aż mi dech zaparło. Schrupała ze smakiem swą zdobycz i dała nura pod wodę. Nie zdążyłem poukładać myśli gdy zwierzątko wynurzyło się znów z ryba w pyszczku jeszcze bliżej mnie. Była piękna, gęste futro dokładnie przylegało tworząc ochronną barierę, długie wąsy jak u kota, ostre ząbki i przenikliwy wzrok. Piękna. Serce zabiło mi tak mocno iż obawiałem się że wydra to usłyszy i ucieknie. Ale ona najnormalniej w świecie zajadała rybę głośno mlaskając i prychając. Gdy połknęła ostatni kawałek dała nura do wody i popłynęła dalej w górę rzeki polować.
Serce nadal waliło mi jak młotem, uśmiech na twarzy był coraz większy, nie czułem wcale zimna i śniegu który zaczął delikatnie prószyć. Co za spotkanie!
Wydrę widziałem dopiero drugi raz i to z takiego bliska, dosłownie dwa metry ode mnie. Coś pięknego.
Nawet w taką pogodę zdawało by się paskudną można zobaczyć co ciekawego i pięknego.

cicha72

cicha72 2018-02-04

Wspaniałe spotkanie :)) gratulacje :)

marcysi

marcysi 2018-02-25

ależ Ty masz niezwykłe te spotkania;-)
cieszę się niezmiernie że się z nami nimi dzielisz;-)

orioli

orioli 2018-03-06

Co jak co, ale spotkanie z wydrą potrafi dostarczyć emocji. Na początku mojej przygody z fotografią przeżyłam coś podobnego i w swojej naiwności wierzyłam, że nie będzie to jednorazowe. Rzeczywistość zweryfikowała moje nadzieje.
Obyśmy mogli widywać je jak najczęściej. Fajna fotka.

dodaj komentarz

kolejne >