Co jest po drugiej stronie tęczy?
Takie pytanie zadawał sobie Bonifacy ilekroć ją zobaczył.
Niektórzy twierdzą że nie ma tam nic szczególnego, inni że garniec ze złotem. Ale Bonifacy często się nad tym zastanawiał, bo sprawdzić tego nie mógł gdyż nigdy nie udało się mu przejść przez tęczę, ale zawsze mógł sobie wyobrazić co tam się kryje.
A dla Bonifacego właśnie tęcza stanowiła bramę do krainy przygód po przekroczeniu której świat stawał się milszy i weselszy. W krainie tej kwitło wiele kwiatów, śpiewały ptaki, drogi prowadziły zawsze przez piękne tereny, a mieszkańcy tej krainy byli zawsze życzliwi i potrafili podzielić się dobrym słowem. W takiej krainie przygody zawsze były ciekawe i nawet gdy zdarzały się momenty niewesołe to i tak kończyły się dobrze.
Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie taką krainę czy jesteśmy jeszcze w stanie marzyć? A może inaczej. Czy umiemy marzyć?
Kto umie łapka w górę :)
Bo Bonifacy umie i bardzo często to robi. Właśnie teraz gdy na wieczornym niebie pojawiła się tęcza Bonifacy wraz ze Smerfem Podróżnikiem i Muminkiem leżą w trawie podziwiają tęczę i marzą i marzą i marzą.
Pomarzymy razem?