Sama wizyta w wychodku, wiszącym nad przepaścią, jest przeżyciem samym w sobie – jest on oddalony od schroniska o jakieś 100 metrów i trzeba tam za potrzebą biegać w pogodę i słotę, w dzień i noc.
reni50 2011-09-21
ojojoj...prawdziwa wyprawa do wychodka...nie lada przeżycie...