byłam zaskoczona tym, że wszystkie restauracje i bary rybne były czynne, myślałam że są sezonowe...miła niespodzianka.
maria57 2013-11-11
Ijuż wszystko jasne
Ja byłam w Łebie
Fajne w takich nadmorskich kurortach. Wszystko pozamykane na cztery spusty. Ludzi powymiatało. Rybacy z nocnych połowów stoją gdzieś na uboczu nabrzeża i sprzedają śladowe ilości ryb. Tylko przy samym wejściu na plażę w obskurnej budzie z krzyczącym szyldem "CENTRUM MODY" czynne stoisko z zimowymi czapkami, szalikami, bluzeczkami typu "najlepsza niunia" itp.
Plaże prawie puste. Taką Łebę uwielbiam