Moim zdaniem autorzy dają czytelnikowi dużo więcej niż tylko zapach wigilijnych potraw, czy emocje związane z oczekiwaniem na pierwszą gwiazdkę. W swojej książce zmuszają bowiem do refleksji nad tym, jakie cuda spotykają nas każdego dnia, a których zdajemy się nie dostrzegać, bagatelizując to, co jest zawsze, co jest niezmiennie… A przecież nie możemy zapominać, że nic nie jest nam dane na zawsze. Dlatego należy nieustannie podsycać ogień, którego iskry nadają sens naszemu życiu.
Polecam. Ja już przeczytałam. Przy książce Stokrotki w śniegu bardzo się wzruszyłam i popłakałam.
maria10 2021-11-18
.... wydaje mi się, że znam tę autorkę książek ale tak na szybko nie potrafię sobie przypomnieć jej twórczości.... ale jeśli ją czytałam to kilka lat temu.... Regino..... podziwiam Cię Ty wręcz połykasz te książki..... ale masz rację.... lepiej się żyje jak spojrzy się na świat innymi oczami.... pozdrawiam gorąco i miłego wieczoru życzę:))))))
maria10 2021-11-18
.... już wiem co czytałam tego autora bo to jest on .... znalazłam i mam tę książkę zaklinacz koni .... później nakręcono film z Retfordem w roli głównej..... też bardzo wzruszająca opowieść.... a ja pomyliłam to nazwisko z Lindą Evans aktorką....
trawka 2021-11-20
Ależ idziesz z tymi lekturami... jak burza... zazdroszcze ci .... u mnie to idzie znacznie wolniej