Święta nie dla wszystkich wesołe...

Święta nie dla wszystkich wesołe...

Aż mi głupio, że dopiero teraz dowiaduję się o tragedii jaka dotknęła rodzinę Roberta, którego przecież znam od dziecka…(Swoją drogą – jak ten czas leci! Niedawno Robert był dzieckiem, a teraz jest tatą i ma bardzo chore dziecko). Znacie przypadki , gdy ludzie „umierają na katar”, wszystkim o tym opowiadając. A tu młoda rodzina boryka się z naprawdę ogromem nieszczęść , które spadły na tak malutkiego człowieczka, i się nie skarżą… Ja wiem co znaczy chore dziecko – miałam brata, któremu uszkodzono przy porodzie czaszkę – nie chodził, nie mówił, nikogo nie poznawał i tak dożył 30 lat… Jak roślinka… Filip żyje tu i teraz, medycyna zrobiła ogromny postęp – nie musi być roślinką, może się rozwijać, może zdobywać nowe umiejętności albo chociaż możliwości reakcji na bodźce… Tak niewiele potrzeba – po prostu pieniędzy od ludzi dobrej woli, bo postęp w medycynie jest, ale wszystko w „darmowej” służbie zdrowia niesamowicie dużo kosztuje… Pomóżcie, jeśli możecie. Wiem, że prawie każdy użytkownik internetu ma jakieś swoje ulubione strony, portale, fora – gdziekolwiek wchodzicie – kopiujcie apel o pomoc dla Filipa Borchona – może tą drogą uzbieramy dla niego troszkę pieniążków…
( Oczywiście na podane konto można wpłacać nie tylko 1% podatku, ale również normalne darowizny)

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą"
ul.Łomiańska5
01-685 Warszawa
nr. konta 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem:
12284 Borchon Filip - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

/M. Matusiak/

oya04

oya04 2012-04-07

Wszystkiego Dobrego Dla Filipka .......

dodaj komentarz

kolejne >