WODOSPAD KAMIEŃCZYKA – SZKLARSKA PORĘBA

WODOSPAD KAMIEŃCZYKA – SZKLARSKA PORĘBA

wakacyjne wspomnienia - lipiec 2011

polecamy naszą produkcję
FILM

https://www.youtube.com/watch?v=OtKDjYyZwQg

POKAZ ZDJĘĆ

https://www.youtube.com/watch?v=gih9-m1daIM


Najwyższy wodospad w polskich Karkonoszach.
Próg wodospadu znajduje się na wysokości 843 m n.p.m. Wodospad spada trójstopniową kaskadą o wysokości 27 m do przepięknego Wąwozu Kamieńczyka. Wąwóz Kamieńczyka ma ok. 100 m długości, jego pionowe, skalne ściany osiągają ponad 25 m wysokości, a szerokość na niektórych odcinkach nie przekracza 4 metrów. Za środkową kaskadą wodospadu znajduje się, po części wykuta sztucznie przez Walończyków, jaskinia – tzw. „Złota Jama” ze skupiskami pegmatytu i ametystów.


Kamieńczyk doczekał się jednak swojej własnej opowieści.
Jak głosi legenda wodospad powstał z łez siedmiu rusałek, które opłakiwały śmierć jednej z nich zakochanej w Kamieńczyku Broniszu, który wysoko w Karkonoszach szukał szlachetnych kamieni aby pomóc w biedzie chorej matce.
Łabudka, bo tak nazywała się rusałka, nie bacząc na ostrzeżenia sióstr zakochała się w śmiertelniku. Oddała mu swój cały skarb - drogocenne kamienie, aby ten mógł przeznaczyć je na leczenie chorej matki. Bronisz, który odwzajemnił uczucie rusałki obiecał, że niedługo wróci. Tak się jednak nie stało, choć Łabudka wypatrywała Bronisza prze wiele dni.
W końcu chora z tęsknoty postanowiła odszukać ukochanego. Ruszyła spod swego domu pod Łabskim Szczytem na północ w kierunku Hali Szrenickiej. Stamtąd ostrożnie posuwała się w dól. Nagle zobaczyło przerażający widok – ciało swego ukochanego, który spadał ze skalnego urwiska. Rusałka z wrażenia poślizgnęła się i upadła koło Bronisza. Siostry długo płakały nad losem kochanków, a z ich łez powstał wodospad Kamieńczyka – jedno z najpiękniejszych miejsc w Karkonoszach.

dodane na fotoforum:

agapal

agapal 2012-03-23

Śliczne foto !

oskos12

oskos12 2012-03-24

Ślicznie.Rozmarzyła się ta Twoja wnusia.

mi56ran

mi56ran 2012-03-24

Asiu, nie ma jak to w gorach, prawda....

dodaj komentarz

kolejne >