A propos dzisiejszego święta... ;)

Foto z netu...

kerion 2017-03-10

No cóż wzrokowiec :)

amarea 2017-03-10

Haha...

frans 2017-03-10

To że jest żonaty to nie znaczy że ślepy hehe

samire 2017-03-10

kerion...oby tylko na "pożeraniu" wzrokiem ostało się ;)

samire 2017-03-10

frans...znaczy się, że ona niczym ta ślepa kura, której się ziarno trafiło? ;)

ivstone 2017-03-10

Cóż, nikt nie każe jej być ślepą kurą, wszak tego kwiatu pół światu :)

samire 2017-03-10

Oby tylko bez desperacji w oczach :)

gigos7 2017-03-10

:)))
Pozdrawiamy Samirko :)

ivstone 2017-03-10

Życie jest za krótkie na desperacje...

blueman 2017-03-11

....to działa tak - trzeba spowodować by się nie oglądał.

samire 2017-03-11

Spowodować...?
A ja myślałam, że kultura bycia mężczyzny określa sposób patrzenia na kobietę. Zerkanie...tak, ale namolne oglądanie się w stylu "wyginam śmiało ciało "...nie...tym bardziej w obecnośći innej kobiety. Wszak " mężczyzna " brzmi dumniej niż...kot marcowy, tudzież tokujący głuszec :)))

blueman 2017-03-11

....wiem ! byłem kotem.

ivstone 2017-03-11

A tak generalnie, to ja widzę Młodą Parę i ich Świadkową, która zmęczyła się sesją zdjęciową, zabrała flaszkę i idzie wypić ich zdrowie...
Młody Pan tylko po to się wygiął, aby jej powiedzieć; " zostaw dla nas troszkę " :)

samire 2017-03-11

blueman...jak to byłeś?
Zamiast płotów zdobywasz górskie szczyty, rozglądasz się, ale nie na boki, sierść nadal wiatrem podszyta, no i to umiłowanie wolności. Ot...kiciuś Filemon wcielił się w kocura Bonifacego... z pazurem oczywiście :)

samire 2017-03-11

ivstone...a może to Kopciuszek wracał z balu nad ranem i w nagrodę,że nie zgubił pantofelka został obdarowany eliksirem na kaca? A Pan Młody po prostu był..."spragniony" :)

fish73 2017-03-12