Kozy nie odstępują Hrabiny na krok ;]
Także jak wyprowadzam gromadkę na pastwisko to tylko Hrabkę trzymam, a kozy grzecznie za nią idą ;))
Ale zdarzają się też gorsze dni i czasami ktoś obrywa albo kopytem, albo... głową (bo duża koza niema rogów ;p).
Pozdro ;))