Było głębokie, niedzielne popołudnie, gdy to autko obok warsztatu samochodowego na terenach przemysłowych Katowic spotkałam. Obok były narzędzia porozkładane, chociaż człowieka widać nie było. Najwyraźniej jednak, ktoś chce mu przywrócić świetność:)
Wczoraj w budynek miejscowej biblioteki wjechał samochód prowadzony przez naczelnika drogówki. Okazało się, że biblioteka stała na zakazie parkowania.
flossy 2010-06-11
sytuacje paradoksalne....witam Cię Helenko w ten upalny dzień...
setulow 2010-06-11
duuuuuuuży remoncik:)
juras43 2010-06-11
Łaknienie wiedzy było silniejsze niż jakiś tam zakaz więc ... bum !!!
Tak to bywa z naczelnikami policji - nie pamiętają tego co sami wymyślili . :)))