Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold Staff
zgaś ☼
szalon 2013-10-19
piękny kadr
odnajde 2013-10-21
Samotny człowiek to kupka smutku i szarości.
Samotne drzewo to piękno o każdej porze roku.
Znakomity kadr wypełniony kolorem i słońcem.
Pozdrawiam :)))
groszki 2013-10-29
Przecudnie pokazana jesień :)
re;Dziękuję za miłe słowa :) Pozdrawiam serdecznie.