Bańki.<3 ;*

Wakacje <3
Andrychów <33
! ;*:*

______

Perfidnie odebrałam Jej nadzieję przyciągając Ciebie wzrokiem. Perfidnie odebrałeś mi nadzieję nagle się odwracając. Ironia?

"-nie możemy się pobrać
-dlaczego?
-po pierwsze, nie jestem naturalną blondynką
-nieważne
-palę, palę jak smok
-nie dbam o to
-mam okropną przeszłość, przez trzy lata żyłam z saksofonistą
-wybaczam ci
-nie mogę mieć dzieci
-adoptujemy
-nic nie rozumiesz jestem mężczyzną!
-nikt nie jest idealny..."

- Pokaż mi niebo...
Wzięła go za rękę i zaprowadziła na dwór.
- Spójrz tam. W górę. Co widzisz?
- No niebo... Nie o to mi chodziło...
- Dla mnie to tysiące możliwości. Nieskończona głębia. Zupełnie tak, jak nasza miłość...

chciałam być dla ciebie kimś, kogo było by ci brak.