Znów czerwiec...
Dziś mi tak dziwnie fioletowo,
powietrze lepkie żarem mdleje,
zieleń o maju zapomniała,
bielą jaśminu krzew pęcznieje.
Już czerwiec.
Mgiełka nad lasem drży błękitnie,
wiosny walizka spakowana,
zabiera fiołki i nadzieję
na miłość, radość, bo od rana
ten czerwiec.
Już tylko czekać, a odurzą
jaśmin i lipy- nie wiem po co?
Znów będę szukać oczu w gwiazdach
i los zgadywać duszną nocą,
w ten czerwiec...
/K.Sławińska /
maly52 2018-06-12
U mnie też tylko trochę, ale jeszcze by się przydało....miłego wieczoru Basiu.... serdeczności ...:))