Przyniosłam Ci zapach lata
z mgły wietrzyku i z pyłku trawy.
Wyszukany w dzikich kwiatach
pomieszany z zapachem kawy.
Z ciepłych kropel rosy porannej
ze źdźbłem pszenicy ustrojony.
Zebrałam w flakonik -
starannie rozgrzanym
słońcem omszony.
z netu