Będę chodzić, chodzić
lasami, górami,
aż wycieknie ze mnie przez pięty
moja męka.
Będę śpiewać, śpiewać
z całego brzucha,
aż wytryśnie gardłem z bebechów
moja męka.
Będę się kochać, kochać
ze zwierzętami,
aż ze wstrętu wyrzygam z siebie
moją mękę.
Będziemy się dusić za gardło
z moim cholernym losem,
aż jedno z nas
szlag trafi./Swirszczynska/
wisko15 2015-07-29
Piękne
jola53 2015-07-29
Zaintrygował mnie ten wiersz i sięgnęłam w google do jej poezji....zaczytałam się....jest niesamowita.....
meryen 2015-07-30
Mocna poezja, kontrastowa ze zdjęciem. Bo trzeba nabrać sił, żeby zmierzyć się z życiem. Skała o tym wie.
wind66 2015-07-30
Mocna poezja,a fota taka niewinnie sielska...:)
re; tak ,kaczorki też maja tu mały raj...:)))
ijestem 2015-07-31
oglądałam wczoraj to zdjęcie, przeczytałam wiersz ..znalazłam w necie inne Świerszczyńskiej, jest niesamowita..