widoki gdzie być może najszerzej ( helikopter nie Huberta)

Grand Canyon można zobaczyć od południa i północy- przypuszczam, że ponad 70 % turystów widzi go z południowych zboczy. Północ jest ponoć równie piękna i zdecydowanie trudniejsza jeśli chodzi o dostęp. Ponad dwie dekady temu, kiedy planowaliśmy pierwszą podróż tutaj, nasz przyjaciel Hubert powiedział, żeby sobie nie zawracać głowy pólnocnym dojazdem. I powiedział także, że zejscie na sam dół ( z grupą i przewodnikiem, a jakże!) o mały włos a skończyłoby się dla niego tragicznie. Ogromny wysiłek doprowadził do zapaści u tego młodego wówczas, wysportowanego i silnego chłopaka. Wtedy jeszcze porozumiewano sie walkie talkie i przewodnik ściągnął helikopter. Tak mi to zapadło w pamięć, że do dzisiaj Grand Canyon traktuję z należytym respektem i włos mi się jeży na widok ludzi stojących za blisko przepaści!