henry 2015-01-08
niesamowity......
syn kuzynki był na wyprawie szlakiem parków narodowych USA.. no i w Kaziku (jak piszesz) tez był...ale to geograf.......i patrzył na to troszke innym spojrzeniem niz zwykly turysta......
nevlas 2015-01-08
geograf być może widząc rozmiar zastanawiał się "kto" wykopał ten rów i gdzie podziała się cała ziemia...wg. obliczeń spłukane zostało ok. 4000 km. szesciennych ziemi (http://www.nps.gov/grca/parkmgmt/statistics.htm)
jesli tą liczbę zamienić na wał ziemi to szczęka opada na dno kanionu :)
siestala 2015-01-08
Nevlas:o) Ty i ja za to wiemy, jak brzmi wiatr, jak siedząc tam w jednym miejscu możesz godzinami patrzeć na odsłaniane przez słońce coraz to nowe kolory, szczeliny, rowki i inne skalne załamania, jak te obrazy pieczołowicie zachowuje się w pamięci przez lata. A i jak można napić się kubek kawy za cenę tortu czekoladowego nieomal i jak w niektórych miejscach przez ludzkie głowy i ciała nie sposób się t przecisnąć. I wszystkie te doznania nie są nawet ziarenkiem w klepsydrze tego miejsca, nie są nawet prochem, a w żywocie człeczym stanowią monolit wspomnień. O tym, że szczęka na dnie nie wspominaj;o) trudno!