ja wiem, juz mieliśmy wyjechać, ale spojrzałam na to zdjęcie

ja wiem, juz mieliśmy wyjechać, ale spojrzałam na to zdjęcie

z przedmieść Hawany i zaraz mi się przypomniało, jak fajnie było w tym mieście. Przypomniało też mi się, jak opowiadał nam kiedyś Polak na stałe zamieszkały w Kanadzie, że za grosze kupił luksusowe mieszkanie w centrum Hawany. Wysokie, słoneczne i w ogóle bajka! Pamiętam jak zapytałam: i co, tak samo stoi puste? - Nie, jacyś ludzie, którzy tam mieszkali zostali i się teraz opiekują moim mieszkaniem. Kiedy zdziwiłam się nieco ( myśląc w duchu, że ktoś go nabił w butelkę) powiedział: poczekajcie, Castro umrze, Amerykanie wlezą i wtedy wszyscy mi będziecie zazdrościć, że dokonałem takiej inwestycji. Było to w 2007 roku. Dzisiaj myślę jedynie, że może dobrze, że co jak co, ale nie przepłacił ;)

krycha2

krycha2 2018-03-08

Taka inwestycja w niepewnym kraju to odważna decyzja...Może się Jemu udało...Castro umarł zostali następcy i ciekawe czy mieszkanie jeszcze jest Jego....Czas płynie a tam się nic nie zmienia...a może?...Pozdrawiam.

dodaj komentarz

kolejne >