Parę dni temu zmarł we Francji Geoffrey Oryema. Kto nie zna jego muzyki- warto może posłuchać choćby tego:
https://www.youtube.com/watch?v=un2gkidqerA
Znam tlumaczenie tego tekstu na angielski, ale wolę zdecydowanie swoją wizję pożyczoną prawie z Pożegnania z Afryką z rozgrzanym, rozedrganym upałem dnia zachodem słońca. Kiedy kończy się dzień i masz chwilę na zadumę, czy może na to, by dostrzec co jest Tobie i wszędzie obok. I nagle, bez nazwanej przyczyny a ze świadomością piękna chwili, robi ci się bezbrzeżnie smutno.
mariol7 2018-06-28
Zapach dzikich róż... mmm... uwielbiam. A muza piękna, otwiera wieeelkie przestrzenie. Nie znałam.