Miki

Miki

Miki i Romana znalazłam w pracy co gorsze tylu ludzi co tam pracuje to jednak nikt nie zainteresował sie kociakami Mnie serce bolało jak widziałam te malenstwa ktore tak bardzo potrzebowały pomocy człowieka i zabrałam je do domku przekochane kociaczki zostaly umnie oby nic złego nie przytrafiło sie im jak lolkowi ktory mial juz 10 lat i nagle jednego dnia znikł cos okropnego ..nie wiedzac dlaczego nie wraca co takiego złego spotkało ukochanego kociaka ,,pozostała tesknota i płacz