lucesse 2010-11-30
Dobre!....uśmiałam się :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
teresaj 2010-12-18
Witam serdecznie!Pamiętam tamte czasy.Tak się naprawiało nie tylko w wojsku ale i w domu też....Ja swojego Rubinka musiałam porządnie trzepnąć by zaskoczył...Biedaczek starał się bardzo przez jakiś czas ale zachorował.Dostał takiej gorączki ,że o mało domu mi nie spalił......
Pozdrawiam cieplutko:)))