skorp 2010-09-06
Witaj:)) Tak- to inwalidka z jednym okiem. Nazywaliśmy ją Modliszka, bo najpierw prowokowała, żeby ją pieszczochać, a potem gryzła i drapała. Greczynki jakieś inne zwyczaje mają...:)
jokato 2010-09-06
A to ci ciekawy egzemplarz:)))
peeping 2010-09-07
Jest piękna mimo jednego oka.
Spotkałam w Czarnogórze kota, który miał co prawda dwoje oczu, ale za to jedno z bielmem. I strasznie wybałuszone. Przysiadł się do nas w restauracji i czekał cierpliwie na resztki ryby. Kelner zgodził się, byśmy ofiarowali kotu resztki posiłku, po czym sam mu je zaniósł w miejsce dyskretnie ukryte:)
skorp 2010-09-07
Piękna jest rozpieszczana przez właścicieli i u nas jedynie zakąszała z uprzejmości niejako:) Na większy posiłek skusiła się jedynie raz, gdy na miejscowym odpuście zakupiliśmy świnkę z rożna (odrobinę- nie całą, oczywista).
Każdorazowo jednakowoż za gościnę i pieszczochy dziękowała tak samo: jak mnie uwaliła w rękę był to znak niechybny, że wizytę uznaje za zakończoną..:)
...różne są zwyczaje miejscowe w Europie....:)))
skorp 2010-09-07
z tego, co piszesz wynika, iż Czarnogórcy nie traktują zwierzaczków źle... czy tak?