Mój przyjaciel Garfied zdecydował opuścić ten padół i żyć w krainie wiecznych marzeń. Miał 24 lata
dodane na fotoforum:
ptak54 2017-06-13
Dokładnie pięć lat temu byłem pięć lat młodszy... ha, ha, ha... i polazłem na mecz Polska-Rosja (1 :1) rozgrywany na Stadionie Narodowym d. Dziesięciolecia w W-wie.
Masz rację, mnie też wkur...ża zaśmiecanie języka polskiego. W tym naszym chyba już IV PRL obowiązuje podobno ustawa o ochronie języka, która miała przeciwdziałać tym różnym zapożyczeniom, rusycyzmom, germanizmom i innym ...izmom. Wkurża mnie np. to że nasze elity notorycznie używają zbitki związek sowiecki co moim zdaniem świadczy o ich zidioceniu bo jeżeli już związek to radziecki a jeżeli sowiecki to sojuz. Wkur...ża mnie wplatanie w polskie zdania pojedynczych słów angielskich a jeszcze bardziej tworzenie jakichś tam pokręteł angielsko brzmiących, które w wątpliwy sposób podnieść mają wagę, powagę, znaczenie...??? głoszonych pierduł czy matoła, który je akurat głosi? W pewnym okresie czasu nasi przywódcy polityczni i wybrańcy narodu notorycznie używali terminu hucpa... nie znając chyba pochodzenia tego słowa. No dobra,...
ptak54 2017-06-13
... nie czepiajmy się Żydów bo to niepoprawne, politycznie... no może i germanizmów, bo np. takie tam obecne od zawsze określenie jakiegoś duperełka mianem wichajster, jest i pewnie będzie zawsze w potocznym języku a to pewnikiem z czasów kolonizacji niemieckiej (wóz Drzymały, Placówka) pytanie o nazwę tego drobiazgu - wie heißt er...
No i na koniec jeszcze o prawie i sprawiedliwości. Tą ustawę o języku polskim generalnie wszyscy mają w doopie. Zresztą prawo też a ostatnio wyłapanym takim rażącym przypadkiem był komentarz złapanego na łamaniu przepisów wicepremiera a w przeszłości ministra sprawiedliwości z rządu Prawie i Sprawiedliwości, że prawo, prawem ale jest jeszcze zdrowy rozsądek... czyli jeżeli zdrowy rozsądek pozwala to prawo można mieć w doopie. Ciekawe czy jak mnie policjanty złapią na takim samym wykroczeniu to też im się tak wytłumaczę????
:-(
krycha2 2017-06-15
Szkoda...fajny był,....Moja Szarusia -staruszka zniknęła pewnego wiosennego dnia i nie ma jej do tej pory...Mówią,że kot nie umiera w swoim domu kiedy starość go dopadnie...Miała 16 lat...pożyła,zostawiła potomstwo,które też już się starzeje...a wszystkie te koty wychowują się pod naszą pieczą ale nie w naszym domu...Ja je nazywam podwórkowymi...Jak na ludzi tak i na koty przychodzi czas...smutny czas..
zosia1 2017-06-18
Bardzo Ci współczuję..... Cudny.... Za Tęczowym Mostem spotkał swoich przyjaciół....
katrin0 2017-06-18
W pamięci, pozostanie na zawsze.
[*]
zabuell 2017-06-19
Och Garfield! Teraz poznal nasza Kinge za TM i inne garnkowe koty, pieski i chomiki.
Zostal w ogrodku?
ptak54 2017-06-22
Wiesz, co ????? W zasięgu wzroku tu i ówdzie widać było jakieś sylwetki ludzkie ale nie łaziłęm do nich z obiektywem by zakłócać spokój i prywatność. Po drugiej stronie Wisły widać było coś jak biwak, przystań kajakową????? nie wiem.
Tak to wygląda w dzień powszedni ale Jacek Miedzian mi pisał, że na tej plaży w weekendy bywa dość dużo ludzi.
:-)
ptak54 2017-06-22
A Jacek nie chadzał czasem do klasy Pirata w TŁ-1????
:-)
Tak poza tym parę razy, już znacznie później spotykaliśmy się na mieście... no i w sieci. Jacek często pokazuje się na fb...
:-)
zabuell 2017-07-12
Tak, to ja. Ale ja sie zlozylam a Brenda napuszyla jak kwoka;) Na tym zdjeciu widac wyraznie roznice wagowa: Brenda - waga ciezka, Luna - waga kocia;))
ptak54 2017-07-12
Na fb pokazuje się Rysiek Kobuz. To nie Wasza degeneracja... znaczy się generacja?
:-)
ptak54 2017-07-12
Z Grzybem miałem krwawe porachunki. On kiedyś boksował. Tak z nudów i dla rozrywki kiedyś próbowałem z nim tej szlachetnej szermierki na pięści. Kiedy wydawało mi się, że zaczyna mu brakować kondycji otworzyłem się i poszedłem ostro do przodu a wtedy nadziałem się na kontrę. Pędzel z nosa i szlus. Kiedyś tam Grzyb przylazł do mnie i zaczął się "kleić" i podstawiać mi nogi. Raz i drugi usiadłem ale w końcu nie zdzierżyłem i za trzecią próbą obroniłem się takim tam wyjściem dźwigniowym a finał był taki, że grzyb przywalił głową w posadzkę. Skutek, rozwalony łuk brwiowy i krwi jak w rzeźni. Wyszło tak koło remisu?????
A tak a propos Jacka, wiesz że siedzi gdzieś w Stanach. Też na fb go widziałem.
:-)
tuniax 2017-08-26
Bardzo mi przykro, Sławku :(
Wiem jak to boli.
Pięknego wieku Garfield dożył - musiał być bardzo szczęśliwy.