Przyszedł mężczyzna do kobiety...

Byłam na przedstawieniu w teatrze. Bo ja nie
tylko po lasach spaceruję. Dokładnie odwiedziłam "Teatr Mały" w Szczecinie. Obejrzałam spektakl pod tyt. "Przyszedł mężczyzna do kobiety". W głównych rolach wystąpili - Joanna Matuszak, Arkadiusz Buszko.
Przezabawna komedia na aktorski duet. Para doświadczonych przez życie ludzi: Dina i Wiktor spotyka się na zaaranżowanej pierwszej randce. Już jej początek jest zgoła niefortunny. On przychodzi za szybko, ona go strofuje i wyprasza z domu… Tak zaczyna się ten subtelny „taniec godowy”, w którym pierwsze skrzypce grają: wzajemne przyciąganie się i odpychanie, skrępowanie i tęsknota za bliskością drugiej osoby, nieporadność i gotowość do przełamania własnego wstydu. Po serii kłótni i obelg, włączają płytę „Love story” i… zaczynają jeszcze raz. Oboje muszą przecież dokonać wyboru pomiędzy dalekim od doskonałości partnerem, a samotnością. (cyt z netu).