Aresztować. Bez dyskusji.
sominac 2008-07-10
Perigo minas! Sugeruję mniej drastyczne rozwiązanie: w majestacie prawa łamać nogi - to skutecznie zmniejsza liczbę aktywnych uczestników gier i zabaw zespołowych.
wilcza 2008-09-25
..no cóż.. mieszkałam kiedyś w bloku na parterze i nie zagryzłam ani jednego małolata za odbijanie piłki o ścianę za którą siedziałam.. jak się nad tym zastanowić to jestem oaza spokoju.. :P
kofta73 2011-07-20
A karać to oni potrafią, więc strzeżcie się dzieci.
Kiedyś bawiliśmy się pod blokami, hałasowaliśmy, z rodzicami przebywającymi w domu kontaktowaliśmy się wrzeszcząc, bo nikt nie słyszał o domofonach, ale te czasy, drogie dzieci, minęły bezpowrotnie... :(