Jak na razie,to grzybków nie ma,a jak się
znajdzie,to 60% do wyrzucenia.Sucho
i muszki tak oblegają,że jak sie podnosi
prawdziwka,to chmara wylatuje z pod
kapelusza.Zbieram na byłym poligonie
po radzieckim,jadąc rowerkiem drogą.
slav43 2014-10-01
Pamietam, że te okolice obfitowały w grzyby.:)
wydra73 2014-10-01
Ja z wczorajszych 80% wyrzuciłam ,choć w lesie sprawdzałam .Młode,grube podgrzybki i w samym środku robaczywe .
madziak 2014-10-01
.... Ale całe wiaderko nazbierałeś, w tym co najmniej kilka prawdziwych, a ja ostatnio same podgrzybki i też nie za wiele, po przebraniu w domu też sporo odeszło... Ale mam ususzone i zamarynowane.
bajka1 2014-10-02
To prawda, musieliśmy się sporo nachodzić, zanim nasuszyliśmy trochę grzybków. Twój koszyczek jest piękny i bardzo apetyczny, bardzo...pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za dedykację dla Natalki, która tuli się do Ciebie...:)
renia54 2014-10-02
fajnie masz, ja znalazłam tylko parę podgrzybków, nawet psich nie widać w moich lasach...:(
mar18 2014-10-02
Byłem na Mazurach znalazłem jednego "podsuszonego" podgrzybka:)))Pozdrawiam serdecznie.
orioli 2014-10-04
No jak to nie ma grzybów? Przecież widzę całą michę, a większość to śliczne prawdziwki.
czes59 2014-10-06
Re.Andrzeju, śmieję się, że gdyby moja Ela dysponowała dobrą 3-setką, to dopiero by zaszalała!
(komentarze wyłączone)