To moj domek......

To moj domek......

Zapchlony, poraniony
Po ludzkiej poniewierce
Mały i skulony \"Szczęściarz\"
Przyszedł pod mój dom stary
dać mi swe wielkie serce

Serce wierne i czyste
Jakiego w świecie nie ma
Swe madre oczy złociste
I swej miłości poemat

Uwierzcie moi mili
Czasami to się zdarza
Że \"Szczęściarz\" wygląda marnie
Lecz przygarnijcie \"Szczęściarza\".

Ten wiersz dedykuję Gosi \"Atiseti\" za jej wielką miłość do futrzaków bo już niejedne złote oczy przytuliła. A autorką wiersza jest Pani Pelagia Grzesiak ze Szczecina.

atiseti

atiseti 2013-09-16

dziękuję Ci bardzo :)
to ja jestem szczęsciara, że mnie wybierają i obdarzają swoją miłością :))))

sotti

sotti 2013-09-16

Prawda Gosiu......to jest miłość absolutna....

vezel

vezel 2013-09-17

*Deszczowo,ponuro,a ja słonecznie pozdrawiam... :))*

katakum

katakum 2013-09-18

Chłodny poranek , czyżby już jesień nadchodziła .Mogłaby po drodze trochę zabłądzić .Pozdrawiam

vezel

vezel 2013-09-18

*Dobrej nocy...uśmiechnij się,jutro na pewno będzie lepszy dzień... :))*

zabuell

zabuell 2013-10-06

bo ze laciata to widac;)

dodaj komentarz

kolejne >