qwitek 2017-01-01
Koty mają twarde życie. Mam na myśli zwykłe tzw. dachowce. Mój był poza domem 3 tygodnie aż go odnaleźliśmy. Ważył jak piórko, skóra i kości. Też miał kilka kroplówek i wyszedł z takiego stanu. Dobrze,że będzie w swoim domu, to jest pomocne by czuł się bezpieczny.Myślę,że ten, rasowy, nie jest zbyt delikatny i też sobie poradzi z pomocą opiekunów.