nie ukrywam,że z zaciekawieniem a czasem niedowierzaniem śledziliśmy z Basią \"info\" o zaginionym malezyjskim samolocie...
tu uprzedzam,nie jesteśmy zwolennikami \"teorii spiskowych\",sceptycznie podchodzimy do zjawisk paranormalnych tudzież porwań przez UFO itp. ; )
ale tajemnica tego lotu jest naprawdę osobliwa...
bez wdawania się w analizy powiem tyle : wyłączenie identyfikatora lotu NIE POWODUJE \"zniknięcia\" obiektu na radarze !!!
wręcz odwrotnie,taki obiekt jest SZCZEGOLNIE MOCNO obserwowany przez służby naziemne !!!
rzecz druga,jesli samolot faktycznie wykonał zwrot o,bez mała, 180 stopni,czyli zawrócił w kierunku południowym to musiał przelecieć ponownie nad półwyspem malajskim a tym samym być natychmiast przechwycony przez siły lotnicze Malezji
to rutynowa procedura po zamachach z 11 września...
do tego cała reszta \"dziwadełek\" jak impulsy nadawane przez samolotowe silniki czy \"pingi\" telefonów...
teraz ekipy maja czas aby przez dwa tygodnie zlokalizowac \"czarne skrzynki\",jesli ich nie odnajdą...nie poznamy prawdy nigdy...
a z ciekawości,leci ktoś z Was \"gdziekolwiek\" w najbliższych dniach !?? ; ))))....