mimo,iż burza nas ominęła fajnie było postawić choć na chwilę \"nogę na suchym lądzie\"
poogladaliśmy ferme zółwi,ugasiliśmy pragnienie i...co nie bez znaczenia...skorzystaliśmy z toalety ; )))
postój na wyspie był krótki a i podróż na rafę także nie trwała długo...
łódż stanęła na kotwicy i...kto chętny-do wody !!!