na krańcu półwyspu nie znajdziemy plaż...
...jest za to mnogość postrzępionych skał,mini-zatoczek i szczeli w których "gada woda"
to dobre miejsce dla amtorów "połażenia"
...my również "zrobiliśmy kilka kroków", tym chetniej że byliśmy w czasie odpływu i mogliśmy bezkarnie połazic po..."morskim dnie" ; )
p.s. te elementy o brązowej i kremowej barwie (jasna tonacja) znikną pod wodą w czasie przypływu...
słoneczka na sobotę dla Was !!! : )