na skraju lasu tablica "nakazująca" skręt w prawo...
...tak też, czynimy i po kilku minutach dojeżdżamy do parkingu na niewielkiej polanie
dookoła nas górskie widoczki i kompletne bezludzie...
...mnie urzekła "góra z kołnierzem" a Basię...wszystko ; ))
nieśmiało bąkam że...:"mamy dotrzeć na wybrzeże,że plaże, klify itp."
...słyszę w odpowiedzi,: "wiem,wiem,zaraz ruszymy ale...posiedźmy trochę...jest tak..."nieziemsko" ; )
myśle Ok,skoro "trochę"...zostaliśmy ponad kwadrans ; )))
krycha2 2020-07-14
Nie dziwię się Basi...jest co podziwiać a w takim miejscu ma się świeże myśli..Pięknie spędziliście czas..