kolejny stop już u podnóża Gór Wicklow...
...tym razem przysiedliśmy..."nad rzeczką,opodal krzaczka..."
kaczki nie było ale kupiliśmy świeże truskawki od farmera...
...nawet te irlandzkie,choć nie tak pachnące i słodkie jak nasze,smakowały lepiej od tych "z marketu" ; )
przy parkingu drogowskaz i..."info" od Garda,y aby
mieć baczenie na rzeczy pozostawione w samochodzie...
...teraz,niestety,coraz wiecej takich "parkingowych przestróg"
lat temu kilkanaście,nie do pomyślenia : (
...pozdro wieczorkowe : )))
maly52 2021-06-29
Piękne zdjęcia w kolażu ... pozdrawiam serdecznie we wtorkowy wieczór ...kolorowych snów życzę...:))