Współcześnie trudno wskazać miejsce bardziej kojarzone z Buenos Aires niż właśnie La Boca. Hiperkolorowe blaszane budynki. Wąskie uliczki. Wszechobecne restauracje i kafeterie. Pary tańczące tango (nigdzie indziej na świecie nie ma takiego zagęszczenia szkół tańca, jak tutaj...). Leniwa atmosfera upalnie letniego dnia. Miejsce, w którym nie sposób nie zapomnieć o zgiełku dnia codziennego. Zagubić się w tłumie i posłuchać, jak gra muzyka wszystkich języków świata. Zabłądzić w jakimś zaułku i popatrzeć na nienaganną linię bioder studentki sztuki, tancerki tango, bądź też zwykłej turystki. La Boca to jednak nie tylko dzielnica. To także styl życia. To wspomniane uliczne pary tańczące tango. To kelnerzy zaczepiający przechadzających się turystów. To historia włoskich emigrantów.