Wschód słońca nad stawem Haldex i nad okolicznymi hałdami w Michałkowicach.
Nazwa stawu zawdzięcza firmie zajmującej się do niedawna odpadami kopalnianymi na tych terenach przez pół wieku.
Staw najprawdopodobniej był niegdyś osadnikiem,który z czasem przestał być wykorzystywany.
W tych okolicach niebawem powstanie nowa droga,ścieżka rowerowa i chodnik,która połączy ulicę Michałkowicką, z ulicą Zwycięstwa na Bańgowie :)
Z jednej strony krajobraz jakby księżycowy, z drugiej niestety zaśmiecony staw. Mieszkańców tych okolic nie brakuje : nad wodą były kaczki i łyski,zaś w okolicach można było spotkać zające i bażanty - niestety były one nieuchwytne,dla mojego aparatu (albo to ja miałem słaby refleks z samego rana)