bzyczki zajęły się zapylaniem,bo było im zimno

bzyczki zajęły się zapylaniem,bo było im zimno

vitaawe

vitaawe 2013-05-04

Jeden uśmiech..
Jedno słowo..
Jeden gest.
Tak wiele znaczy...

helen2

helen2 2013-05-04

No widzę te koniczynki...nie ma rady trzeba dłubać lub spryskać mniszkiem ( taki preparat na roślinki niepotrzebne w ogrodzie )....czy już ogladałaś???

helen2

helen2 2013-05-04

To Ci tylko współczuję...ja u sąsiada dałam temu radę, klęczałam i wydłubywałam mocząc wodą , ale to jest mozolne..:)

lidia23

lidia23 2013-05-04

wszystko u Ciebie pięknie kwitnie Jolu:)

helen2

helen2 2013-05-04

Chętnie Ci pomogę ale dopiero po 25 maja bo wyjeżdżamy ( tylko na tydzień )

anyya

anyya 2013-05-04

Nie ma to jak ruch na świeżym powietrzu....w niepogodę na rozgrzanie skrzydełek:)) pożyteczne bzyki,niech pracują bo czekamy na owoce:))

ruda51

ruda51 2013-05-04

..i zapyliły?...

zy3liwa

zy3liwa 2013-05-05

Już mają ciepło i razbzykały się napewno na dobre :)

(komentarze wyłączone)