Szczescia nie moge...

Szczescia nie moge...

Chmury ciezkie wciaz mnie gonią. Gdybym ujrzal na wlasne oczy Szczescie, to by dla Szczescia bylo nieszczescie...
Wiec musi Szczescie byc gdzies na swiecie. Bym kiedys trafil na Szczescie przypadkiem.
Szczescie sie do mnie niedawno usmiechalo, lecz po tym nieszczescie sie w poblizu stalo...
Bo chmury gradowe, sa wsciekle zimowe, i bija pioruny w tych co nawet parasolem sie nie moga zaslonic.
Zima jest mocna i wszedzie trzyma, lecz kiedys musi Wiosna zime odgonic. Chmury musza przestac bic piorunami wkolo. Oby je wiatr jakis odgonil i zniszczyl. Tego im zycze i tego Nam trzeba...
Dopiero pozniej na szczescie w Szczesciu i Sercu szansa.