https://www.youtube.com/watch?v=1dPDO3Tfab0
Wezmę sobie róży kwiatek
I puszczę na wodę.
Płyń-płyń mały róży kwiatku
Do samego brodu.
Płynął-płynął róży kwiatek,
Powstało źródełko.
Wyszła matka nabrać wody
I na niego zerka.
Oj, ty mój różowy kwiatku
Jakiś ty zwiędnięty.
Pewnieś dawno ty dzieciątko
Na wodę ciśnięty.
Wzięła matka róży kwiatek,
Położyła w kątku.
I jak spojrzy to wspomina
O swoim dzieciątku.
dodane na fotoforum: