Czwarty stycznia to według naszego kalendarza imieniny : Anieli,Angeliki,Eugeniusza,Grzegorza i Tytusa ale w takim kraju jak Boliwia ten dzień obchodzi się w zupełnie inny sposób. Jest to Dzień Bicia Sąsiada :)))
Tradycja nawiązuje do czasów przedkolonialnych, kiedy to bogini Pachamama żądała krwawych ofiar i im więcej było krwi tym lepiej.Zamiast składać ofiary ze zwierząt, mieszkańcy boliwijskich wiosek okładali się nawzajem bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Zdarzało się, że takie sąsiedzkie bójki kończyły się śmiercią, gdyż wierzono, że rozprawienie się z osobą z sąsiedztwa to skuteczny sposób na udane plony. To święto w Boliwii obchodzi się od 600 lat i nie zapowiada się by był jego kres :) Czasem gdy czytam wiadomości to zdaje mi się że mieszkam w Boliwii.
Kto wie ile na fotce jest ptaków ? :)))
dodane na fotoforum:
katka12 2015-01-05
oj, spuściłabym z chęcią lanie niejednej sąsiadce:))
babcia1 2015-01-05
o kurcze to strach wyjść z domu !!
gosku 2015-01-05
na szczescie nie mam takiej sasiadki ...co bym chciala sprawic jej lanie...musialabym wybrac sie do Aarhus...ale to juz nie to ...a" ptoszki" i ja wczoraj sfocilam ...
milego dnia Krzysiu:)
jaworr 2015-01-05
Ojej, ciekawie piszesz u nas powinno sie szanowac sasiada, jak dobrze sie sprawuje....))
slav43 2015-01-05
Zupełnie jak kadr z filmu Hitchcocka.:)
henry 2015-01-05
ojej..........jak dorbze, ze to nie u nas... chociaz o między się jedni tlukli.........:)))