(1)
widok z wyciągu krzesełkowego na Czantorię...
No to już wiecie gdzie się podziewam...wybrałam się w końcu na zasłużony odpoczynek...
jest cudownie...wybrałam świadomie miejsce, o którym zawsze marzyłam tj.gospodarstwo agroturystyczne, gdzie mam bezpośredni kontakt ze zwierzakami...codziennie na ile tylko mam ochotę mogę je podziwiać, podglądać,głaskać, przytulać, a i pogadać...no cóż ,każdy ma jakieś zboczenia...mnie zwierzaki po prostu jarają...ja miastowa dziołcha zawsze byłam tego ciekawa....a ,że już stara baba...lepiej póżno niż wcale....
trzymajcie się...niedługo wrócę...i będą nowe fotki..pa, pa...
delfi 2012-09-13
No witam piyknie:)
Widok mi bardzo znany...cudny...w tamtym roku chciałam wejść z moimi pieszo do góry ale to była jesień i gładko było ale weszłam no prawie połowa za to z górki zdarłam spodnie,,,wiadomo,że jechałam na czterech literach :)))
Gdybym była na dole to z dwa zakręty w lewo i Wisła jest,znam ją na pamięć:)))Widać pogoda dopisuje choć dzisiaj szaro wszędzie ale ważne,że humor dopisuje...No to pozdrowienia lecą w góry~~~~~~:))))
