Brzydalek zniknął mi z pola widzenia. Od dnia, kiedy podjęłam decyzję o jego złapaniu, przestałam go spotykać. :(
Dziękuję za chęć pomocy dla niego. Może jeszcze jest szansa. Cały czas się rozglądam...
Tymczasem chciałam Wam powiedzieć o Monice. Monika prowadzi Dom Tymczasowy w Gdyni. To praca na kilka etatów i sama nie wiem, jak ona daje radę. Ja bym poległa...
Monikę poznałam osobiście - jest przefajną osobą i całkowicie poświęciła się naszym Braciom Mniejszym. Zgarnia z ulicy koty chore, okaleczone, ciężarne kotki - i leczy. Często z własnej kieszeni.
Cytuję jej wypowiedź na fb:
„Moim głównym celem jest działanie w terenie - odławianie kotów do sterylizacji. Ale siłą rzeczy jestem DT bo spotykam nieustannie na swej drodze koty w potrzebie, większość z nich prędzej czy później znajduje nowe domy ale część zostaje u mnie na całe lata - to koty z różnymi problemami, których nikt nie chce adoptować. Choć w sumie się dziwię, skoro ja jestem w stanie się nimi opiekować mając 25-30 kotów pod opieką to ktoś pewnie mógłby zajmować się jednym czy dwoma takimi kotami no ale wiadomo jak jest, każdy woli trzymać się z dala od problemów, ja pewnie też bym wolała ale czasem po prostu nie mam wyjścia.
Aktualnie w moim mieszkaniu zamieszkuje 5 moich prywatnych kotów (Tygrys, Bleki, Molly, Malinka, Filipka) oraz 31 tymczasów - podopiecznych fundacji KOTangens.”
Monika na swojej stronie nie prosi.
Proszę ja.
Ona nawet o tym nie wie.
Gdyby ktoś z Was zechciał przekazać nadprogramowy grosik - bardzo jej to pomoże.
Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290
lub PayPal: fundacja.kotangens@wp.pl
z dopiskiem DT Monika.
Dziękuję. :)
Update:
Strona DT Moniki na fb:
https://www.facebook.com/events/775000995928026/
dodane na fotoforum:
betaww 2015-08-29
Oczywiscie w miare swoich możliwosci Jej pomoge....Jak można by było przejść obojętnie koło tak wspanialego Człowieka , który potrzebuje pomocy.....Dziekuje Ci za nagłosnienie tej sprawy na garnku...
pozdrawiam...***
tuniax 2015-08-29
Dopiero zaczynam nagłaśniać... Za podanie dalej koty Moniki będą bardzo wdzięczne. :)
achoch 2015-08-30
Re: Ależ proszę bardzo, Ty taka drobna, że razem z kicią spokojnie się zmieścicie:)