(3)
Bliźniaki.
Jak dobrze pójdzie, budowę zaczynamy w przyszłą wiosnę... ;)
(Zdjęcie autorstwa firmy projektowej Archon.)
marrgo 2018-03-12
o woooow! ale ładny! ech... ja to se mogę tylko pomarzyć...
niech Wam sie uda! trzymie kciuki :o)
tuniax 2018-03-12
Polkas: Nie dziękuję. ;)
Zabuell: Wszystko jedno. Będziemy rzucać monetą. ;)
Gusia: Bardzo mądre posunięcie, choć to jeszcze kupa czasu. ;)
Marrgo: U nas też od marzeń się zaczęło. Kto nie działa, ten ich nie spełnia. ;)
Bourget: Na razie upatrzony. Jeszcze nie kupiony. :)
atiseti 2018-03-12
Obejrzałam sobie projekt. To olbrzymia chałupa - 150m+ garaż ....
5 sypialni, 3 łazienki i salon ....
Będziesz musiała potem pracować na utrzymanie tych powierzchni a jak znam życie to i tak mieszkać będziesz na dole który jest niezle zaprojektowany...
Ja bym się rozejrzałam za czymś mniejszym, takim do ogarnięcia .
Ale zdecydowanie trzymam kciuki za marzenia, nam się ziściły .
Pozdrawiam Martuniu:)
atiseti 2018-03-12
Przepraszam, za mój nietakt, nie chciałam Cię urazić, proszę usuń ten mój głupi komentarz :(
chilu 2018-03-13
Obejrzalam sobie z ciekawosci strone Archona i podziwiam, jak Wam sie udalo wybrac jeden z tej ilosci domow jakie tam pokazuja!
Wprowadzilabym mala zmiane - z tylu zamiast balkonika zadaszenie (przezroczyste) tarasu.
tuniax 2018-03-13
Atiseti: To ja przepraszam. Ostatnio jestem trochę nadpobudliwa i nerwowa... :/
Projekt został wybrany wstępnie - założenie podstawowe: dodatkowy pokój obligatoryjnie potrzebny na dole. Na górze jedna łazienka pewnie do likwidacji, oraz jedna ściana działowa.
Rezygnujemy z ogrzewania podłogowego oraz rozprowadzamy po całości ogrzewanie kominkowe. Piec odpalany jest tylko tęgie mrozy. Na dach kładziemy solary do grzania wody.
Naprawdę mamy prawie wszystko wyliczone i zaplanowane.
Chilu: Jak wspomniałam wyżej - mało projektów zakłada dodatkowy pokój na parterze.
Pomysły i udogodnienia będą się rodzić z czasem.
Osobiście też uważam, że ten balkonik jest na diabła...
chilu 2018-03-14
Ja przepraszam, mam malego bzika na punkcie nieruchomosci (pewnie dlatego, ze przez 5 lat szukajac domu do kupienia ogladalam strony z nieruchomosciami) wiec bede sie dalej wymadrzac :o))
Zamiast balkonu zrob sobie tam francuskie balkoniki a co do zadaszenia tarasu - nie ma nic piekniejszego jak w czasie letniej burzy polegiwac na tarasie z kielichem wina. 5,6,7,8 na pieterku juz w myslach przemiescilam - pomysl o wannie pod tym duzym oknem w 8 :o). Ogrzewanie podlogowe to tez nie jest moj faworyt ale bardzo dobrze sprawdza sie w przedpokoju i w lazience ;o))) Wszystko zalezy jednak od tego ile ludzi i z jakimi potrzebami beda w tym domu mieszkac.
tuniax 2018-03-14
Ależ wymądrzaj się do woli! Ja też lubię ten temat. ;) Co do balkonu - sąsiadka by chciała u siebie. A nie wiem, czy można ingerować tak w projekt tylko jednej strony budynku... Pomyślimy. Zasadniczo wzajemnie idziemy sobie na małe ustępstwa dla wspólnej korzyści.
Ogrzewanie podłogowe może i się sprawdza, ale gdy coś w instalacji trzaśnie, trzeba kuć całą podłogę. Trochę mnie to przeraża...
Z przemieszczaniem pomieszczeń na poddaszu za bardzo rozgalopować się nie można - ograniczają nas piony. ;)
Będziemy kombinować wspólnie z architektem.
(Architektem jest moja dobra znajoma, zatem żaden nasz pomysł nie jest nas w stanie zdziwić. ;) )
bourget 2018-03-14
to ogrzewanie podlogowe, to chyba jest jedna z najdrozszych opcji...solary sa swietne!!!
chilu 2018-03-15
Ach ci architekci. Moja najlepsza przyjaciolka (pewnie tak jak D* dla Ciebie) i jej maz sa architektami. Maz buduje domy i osiedla a moja M* poszla w kierunku architektury wnetrz i zawsze (spotykamy sie niestety tylko ze dwa razy w roku) po trzeciej lampce wina zaczyna sie dyskusja z M*, kto lepiej wie jak urzadzic mieszkanie – mieszkaniec czy architekt. Z jej mezem J* dyskutujemy, ze moze w projektach mieszkaniowych nalezaloby bardziej podporzadkowac wyglad zewnetrzny budynku rozkladom mieszkan niz odwrotnie. Po piatej lampce wina rozpoczynamy (od mn. 6 lat) dyskusje nad przebudowa naszej lazienki. Po 6 lampce wina ja ide z Chili na wieczorny (nocny) spacer a po powrocie laduje spiace w salonie zwloki na przydzielone lozka.
Przez ww. chcialam wlasciwie tylko powiedziec, ze nieco wiem o pionach i przebudowach (oprocz tego, ze 12 lat temu zamieszkalam w 150-letnim domu :o))
chilu 2018-03-15
Z 8 (oczywiscie nie z kocicy) zrobilabym lazienke, z 6 i 7 garderobe z miejscem na pralke i inne domowe badziewia. Z 5 sypialnie a z 4 pokoik do pracy (male biureczko, PC i miejsce na segregatory w ktorych tlamsza sie umowy, polisy, rachunki, swiadectwa itp.) Chyba tylko jako wneke, bez drzwi i tej przedniej sciany , bo to troche nudnawo jak wchodzac na pieterko widac wokolo tylko drzwi. Okno z 4 by nie tylko rozswietlilo ale o takze rozluznilo powierzchnie.
Poniewaz, bylby to Wasz wlasny teren i wlasny dom mozecie – szczegolnie od strony ogrodu wprowadzac zmiany. Pewnie co nieco kosztuja ale jak byscie sie zgodzily na taka sama barierke w Twoim francuskim a sasiadki normalnym balkoniku, to nie byloby uszczerbku w urodzie blizniaka (znaczyloby, ze jest blizniak dwujajowy ;o)) Ale powtorze sie jeszcze – wszystko zalezy od potrzeb mieszkancow....
Czekamy na zdjecia dzialki!
Sama chcialas, zebym sie wymadrzala!
tuniax 2018-03-15
Ruszyć najfajniejszą sypialnię nad garażem? A w życiu! To niemal świętokradztwo! Ona jeszcze nie istnieje, a już ją kocham. Nigdy! :)
Nad balkonami jeszcze będziemy debatować. Jest dużo czasu. ;)
Działki póki co nadal szukamy. Musi mieć mpzp. To obligo.
Musi być przyłącze gazowe.
Musi być kanalizacja.
Nie ma wiele terenów z kanalizą na Kaszubach, niestety.
chilu 2018-03-16
:o)
No coz, na zakochanie (tez w sypialni) nie ma rady, tak to juz z milosciami jest ;o)
Ale zeby nie czuc sie winna z powodu Twojego pozniej zlamanego serca wytocze jeszcze argument roznych dzwiekow, na ktore bedziesz narazona w tym pomieszczenieniu nad garazem, ktore ma okno najblizej ulicy. To okno jest fajne – pewnie dlatego Ci sie tak podoba, ale zeby zasadzic ochronnie drzewa jak na wizualizacji to trzeba miec naprawde duza dzialke (zeby dom cofnac wglab). Dzialka ma miec podlaczenia czyli bedzie przy ulicy, ktora beda jezdzili tez sasiedzi. Moze nie trafi Ci sie wlasciciel Harleya Davidsona, ktory w weekendy wyjezdza sobie na wycieczki o 6 rano ale w malych miejscowosciach ruch jest spory, bo kazdy porusza sie samochodem. Nie wiem, ilu bedziesz miala wspolmieszkancow (OK, kociambry jeszcze potrafie policzyc) i jaki bedzie grafik dojazdu i przyjazdu z pracy ale musisz sie liczyc z tym, ze bedziesz pod lozkiem slyszala otwieranie bramy garazu (takie bzzzzzzz polaczone z pyk, ...
chilu 2018-03-16
pyk, pyk, pyk) no i oczywiscie wrrrrruuuum uruchamianego samochodu. I to razy 2, poniewaz przylegasz do garazu sasiadki.
Wiem, jestem paskuda, psuje zabawe i pewnie juz zalujesz, ze mnie ulubilas (dziekuje :o)) ,decyzja nalezy oczywiscie i tak do Ciebie :o)
Tym razem przesadzilam.
tuniax 2018-03-16
A pupa! Mi nie tak łatwo zepsuć zabawę i zniechęcić do raz wytyczonego planu.
Mieszkam w mieście. W dużym mieście. Za oknami mam notoryczne bzzzzz, pyk pyk, wrrrruuum + dodatkowo w pakiecie jako bonus: weekendowe imprezy sąsiadów, weekendowy tupot bachorów nad łbem oraz od czasu do czasu wycie obdzieranego żywcem ze skóry zapewne niemowlęcia.
Wierz mi, pakiet podstawowy mnie nie rusza, nie przeszkadza w błogim śnie i będę najszczęśliwsza na świecie, posiadając ów pakiet podstawowy bez ww. bonusa. ;)
