Po odstawieniu antybiotyku mamy nawrót z przytupem - ropne zapalenie ucha środkowego. :(
U Mai mamy uszkodzenie lewostronne błony bębenkowej i wywaloną trzecią powiekę z nieznacznym cofnięciem gałki ocznej. Zostały włączone silne leki i walczymy dalej. Stan maleństwa powoli się poprawia. (Tfu tfu!)
Jeśli ktoś miał ropne zapalenie ucha, ten wie, że to nie boli... To ZAKRÓWIA niemiłosiernie, a ból promieniuje na całą głowę.
Koty są bardzo niewdzięcznymi pacjentami, bo oznaki bólu można u nich dostrzec dopiero wtedy, gdy właśnie ostro NAKRÓWIA.
Znam koty, jestem technikiem weterynarii i dzięki temu zareagowałam natychmiast i Maja nie cierpiała długo.
Jak zwykle zawinił człowiek. Sterylizujcie kocice, kastrujcie kocury, niech koty nie rozmnażają się niekontrolowanie. Ja wiem, że kociaczki są bardzo słodkie. Ale wiele z nich - szczególnie na wsiach - nie znajduje szczęścia we własnym domu, nikt się nimi nie przejmuje (bo przecież kot sam o siebie zadba), giną na ruchliwych drogach czy wskutek chorób, często w ogromnym cierpieniu...
Maja jest właśnie takim słodkim kociaczkiem, który jednak umierał w wielkim bólu w krzakach i nikt się nie zainteresował. W końcu to TYLKO kot, prawda?... Sam o siebie zadba. Poradzi sobie.
Jakoś nie wyszło to samo-zadbanie i samo-poradzenie...
Włączcie kciuki za tę małą wojowniczkę, proszę. Bo walczy jak prawdziwa lwica.
Nie poddamy się.
prince8 2019-11-13
Walczymy ! walczymy do skutku ...trzymam kciuki maleństwo walcz ! ...;)***
prince8 2019-11-13
Majeczka moje Kotki patrzą na Ciebie i życzą szybkiego powrotu do zdrowia ... ŁAPKA !
aniak68 2019-11-15
Zdróweczka Majeczko i nie martw swojej kochanej Pańci bo jej serduszko pęka z tego zmartwienia. Pozdrawiam