Podobno ukradłam z torebki polędwicę sopocką, którą ZEŻARŁAM w całości.
Podobno próbowałam też ukraść solone płaty śledziowe - nie zdążyłam ich skonsumować, za to udało mi się rozerwać folię i wylać zalewę na podłogę i na siebie.
Stanowczo nie przyznaję się do winy, mimo iż capię śledziem na kilometr.
prince8 2020-04-28
Hahahahhhaaaa ,,,,hahhhahahhaaa o mój boziula wszystkie takie same ...hahahhahaaaa
betaww 2020-04-28
No pańcia.....jak można takie kalumnie na niewinną kotełke........Ona nic nie jadla to SAMO sie rozerwało......a ona sie tylko wyperfumowała.....To nie ona.....to reszta kotow zrobiła......no popatrz tylko w te oczy.......Przeciez one nie moga klamac.......no skąd......***
slawek9 2020-04-29
moje wszystkie kocury kochały ludzkie jedzenie. w nagrodę przynosiły mi nadgryzione myszki i króliki
asiao 2020-04-29
Dobrze zrobiłaś! Kotu też się należy jakaś rozrywka :) a czemu pańcia nie dzieli się polędwicą i śledziem z kotkiem??? sama wszytko....? :)))