To taki cottage niewąski w Ripley, niezbyt daleko na południe od Londynu, hrabstwo Surrey.
Niestety, straszą tabliczki z napisami "Strictly Private", więc nie wiem, co za tym porośniętym glicynią murem się chowa. Ale na pewno piękny ogród, widać kawałek, jak się zapuści żurawia na wprost przez bramę...